Archiwum luty 2004


lut 09 2004 PIESKIE ŻYCIE...
Komentarze: 1

Niedlugo będę musiala znaleźć jakiś sympatyczny szablonek na mojego bloga, przydaloby mu się trochę upiększenia, prawda? Wchodzilam rówież na inne blogi i zdecydowalam się, że mój nie może być gorszy. Muszę trochę popracować nad nim, ale jutro będzie już widać pierwsze efekty. Dzisiaj dzień jak codziń. Bylam trochę zla, że spalam do dwunastej, a potem jeszcze leżalam do pierwszej, ale naprawdę oczy same mi sięzamykaly, a cialo bylo dziwnie ciężkie... Spadl śnieg! Taki, prawdziwy puszysty...Wyprowadzilam dzisaij na smyczy dwa psy (jeden mojej babci, a drugi to Marcel)... Poszlam z Lady i Marcelem do parku, bylo fantastycznie... Zapomnialam wam powiedzieć że moją prawdziwą pasją są tylko i wyącznie psy...kocham je!!! We Wroclawiu mam tylko Marcela, a chcialabym mieć jeszcze jednego, chociaż to tylko marzenia, bo mama z trudem ale znosi jednego, nno cóż. Ale Marcela kocham nad życie....

Saria

szalona_szatynka : :
lut 08 2004 PUSTKA W GŁOWIE
Komentarze: 1

Niech mi ktoś pomoże. Próbuje wlaśnie upiększyć swoją stronkę jakimiś szablonami itd, ale nie wiem jak je ściągnąć!! Bardzo mi zależy, bo sama gówkuje i nie moge nic wymyśleć..ściągaliście szablony na swoją strinkę?? Wiecie jak to zrobić???? Wpisujcie się do księgi gości i powiedzcie mi jak to zrobić..

 

ZDESPEROWANA SARA

szalona_szatynka : :
lut 08 2004 MAM PROŚBĘ
Komentarze: 1

CHCĘ WAS POPROSIĆ O KOMENTARZE I WPISY DO KSIĘGI GOŚCI, PLEASE...BARDZO CHCIALABYM WIEDZIĆ CO O NIEJ SĄDZICIE CZYTAJĄC MOJE POPRZEDNIE BLOGI...BARDZO INTERESUJE MNIE WASZE OPINIE...

szalona_szatynka : :
lut 08 2004 Ach, ach
Komentarze: 0

Ach, ach, jaka tu w Sudetach chlapa!!! Wolę już śnieg. Chociaż zimy także nie znoszę. Z Marcelem nie ma  co na dlugo wychodzić, no i dlatego wlasnie mi się nudzi. Dobrze, że u babci jest internet, bo mogę napisać nowe notki, a bardzo lubię to robić. Piszę rówież bardzo bardzo dużo opowiadań, takich no....wzruszających...bo lubię takie historie. Najlepiej o milości. Pochlaniam rówież niesamowite ilości książek, tych starych jeszcze za czasów mojej babci i tych przywiezionych  z Wroclawia. Jeszcze tylko tydzień, a znowu będę musiala zasuwać rano do szkoly, ech...ten tydzień muszę spędzić wyjątkowo mile, pa, pa

Sara

NAPISZĘ JUTRO, A TERAZ ZAPRASZAM NA WPISYWANIE DO KSIĘGI GOŚCI, BĘDZIE MI NIESAMOWICIE MIO!!!

szalona_szatynka : :
lut 07 2004 Elo, elo
Komentarze: 1

To znowu ja!!! SARCIA...Wlasnie wykąpalam psa...biedny Marcel musia znosić te swoje zabiegi z cierpliwością, w końcu jest Bischonem, a Bischony bardzo szybko się brudzą... Są biale...Byam dzisiaj z nim na dlugim spacerze...wiatr rozwiewal moje wlosy, a ja...nie iem dlacezgo, ale poczulam się wolna!!!! Spśucilam Marcela ze smyczy,on biegal a ja siedzialam i podziwialam uroki Kotliny Klodzkiej...jestem tu na feriach. U babci, jest cudownie, dobrze że trochę odpocznę od tego wielkiego zadymionego miasta, zresztą Marcel też...

Pozdrawiam was gorąco!!!

szalona_szatynka : :